Bankowość elektroniczna to już standard w zakresie usług finansowych. Chociaż takie rozwiązanie cieszy się rosnącą popularnością, wielu Polaków nadal ma obawy przed internetowym dostępem do konta osobistego. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo związane z wykonywaniem przelewów. Czy jest się czego bać?
Jak pokazują statystyki, na koniec III kwartału 2018 roku dostęp do bankowości elektronicznej miało 34,6 mln Polaków. Jednak tylko 17 mln osób aktywnie korzystało z tego kanału. Niemal 50% użytkowników nie zdecydowało się na taki krok, co wynika z obaw o bezpieczeństwo ulokowanych środków, które przez internet są przelewane z rachunku na rachunek. Nie ma się jednak czego bać – banki w odpowiedni sposób zabezpieczają nie tylko swoje strony internetowe, ale również metody autoryzowania przelewów. Dzięki temu osoby niepowołane mają coraz mniejsze szanse na dokonanie transakcji bez wiedzy właściciela rachunku osobistego.
Od listy haseł jednorazowych…
Jeszcze kilkanaście lat temu autoryzacja przelewów w bankowości elektronicznej sprowadzała się do listy haseł jednorazowych. Każdy klient otrzymywał papierową wersję listy haseł złożonych z kilku cyfr. W przypadku dokonania przelewu, trzeba było wpisać konkretne hasło i zatwierdzić operację.
Listy haseł jednorazowych w wersji papierowej szybko wyparły kody SMS, które w większości banków funkcjonują do tej pory. Autoryzacja polega na wpisaniu hasła SMS-owego przychodzącego pod wskazany numer telefonu, a następnie podanie go podczas zatwierdzania operacji.
Hasła SMS, choć stanowią bezpieczną formę autoryzacji, niosą za sobą pewne ryzyko. Jeśli hakerzy włamią się do systemu operatorów komórkowych, mogą odczytać przesłane wiadomości SMS – także te zawierające informacje o kodach autoryzacyjnych.
Po mobilną autoryzację
Poza kodami przesyłanymi w formie SMS, bankowość elektroniczna udostępnia także autoryzację mobilną. Taka opcja dostępna jest m.in. w Getin Banku.
Istotą tej formy autoryzowania przelewów jest konieczność potwierdzenia operacji za pomocą specjalnej aplikacji pobranej na smartfon. Jak to działa?
- Po zleceniu operacji za pośrednictwem systemu internetowego, otrzymujesz wiadomość push w aplikacji o nowym przelewie do zatwierdzenia.
- Po zalogowaniu się do aplikacji, wystarczy sprawdzić poprawność wszystkich danych.
- Jeśli dane się zgadzają, należy potwierdzić operację – bez konieczności przepisywania kodu SMS.
Nasuwa się jednak pytanie: czy taki sposób potwierdzania przelewów jest bezpieczny? Odpowiedź brzmi: tak – szczególnie, jeśli logowanie do aplikacji odbywa się poprzez odcisk palca. Dzięki temu żadna osoba niepowołana nie będzie mogła dokonać potwierdzenia – linie papilarne nie będą się zgadzać.
